
Jakie tkaniny omijać?
Każdemu rodzicowi zależy, żeby jego dziecko nosiło wygodne, komfortowe i fajne ubrania. Ważne jest, żeby sprawdzić z czego taki ciuszek został wykonany. Skład metki ma bardzo duże znaczenie. Niestety bardzo często nie wiemy co tak naprawdę kryje się w składzie, jak wiele szkodliwych substancji pochodzenia chemicznego jest obecnych w ubraniach dla dzieci.
Do produkcji ubrań niestety bardzo często używany jest szkodliwy dla zdrowia teflon (PFC), który używany jest jako środek zabezpieczający. Wykorzystywany jest on głównie w fartuszkach, mundurkach, kurtkach i spodniach. Jeżeli ubranie ma na metce napis waterproof lub non-iron świadczy to zazwyczaj o występowaniu PFC. Najbezpieczniej jest unikać tkanin zawierających ten szkodliwy składnik chemiczny, gdyż dzieci są bardzo wrażliwe na działanie szkodliwych substancji.
Bardzo często w ubraniach dla dzieci wykorzystywany jest także poliester, niekiedy jest on składnikiem podstawowej tkaniny z której uszyte są ubrania, a najczęściej zrobione są z niego podszewki. W kontakcie ze skórą powoduje on potliwość i podrażnienia.
Kolejnym szkodliwym związkiem dodawanym do ubrań jest formaldehyd. Dzięki niemu ubrania mniej się gniotą, nie kurczą się, a kolory są trwalsze. Niestety powoduje on uczulenia i ma działanie rakotwórcze.
Wiele ubrań barwionych jest barwnikami azotowymi, które również mają działanie rakotwórcze, dlatego najlepiej kupować ubrania najmniej barwione i pozbawione sztucznego i drażniącego zapachu.
Jeśli zatem cenisz zdrowie i komfort swojej pociechy, zwróć uwagę, aby jego codzienna garderoba była wykonana z naturalnych tkanin, do których produkcji nie zostały użyte żadne związki chemiczne.